Naczelny Sąd Administracyjny nakazał Przewodniczącemu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji aby zajął się skargami fundacji Basta. Taki jest sens wydanego we czwartek 6 grudnia wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Co zarzuciła Telewizji Trwam Fundacja Basta?
Pierwsza sprawa zaczęła się od wniosku, jaki trafił do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Domagaliśmy się nałożenia kary na Radio Maryja, radio ojca Rydzyka, która dopuściła się na antenie złamania przepisu art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji poprzez wypowiedzi dyskryminujące mniejszości seksualne. Chodziło konkretnie o audycję “Serwis Informacyjny” z 14 grudnia 2022 r., podczas której informowano o dedyzji prezydenta USA Joe Bidena o podpisie nad ustawę potwierdzającą federalne uznanie związków jednopłciowych. Miała ona zabezpieczyć takie związki przed ewentualnymi zmianami Sądu Najwyższego.
W programie przytacza się komentarze jakoby homoseksualność miała być związana z „niszczeniem rodziny”, „krzywdzeniem dzieci” i „prowadzić do pedofilii”. Zażądaliśmy od przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego nałożenia kary na wydawcę Radio Maryja, czyli Fundację Lux Veritatis. KRRiT zwróciła się do Radio Maryja o udostępnienie nagrania audycji, ale spotkała się z odmową. Upłynęło wówczas już 28 dni, wymagane prawem na przechowywanie zapisu kwestionowanej audycji. Niezadowolona z takiego obrotu sprawy Basta złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na bezczynność Świrskiego. Podnosiła m.in., że audycja wciąż jest dostępna na stronie internetowej Radia Maryja. KRRiT utrzymywała przed sądem, że Basta nie miała prawa składać ani wniosku o wszczęcie postępowania z urzędu ani potem skargi do WSA, a działanie KRRiT w sprawie kwestionowanej audycji było właściwe. WSA w Warszawie w wyroku wydanym 25 stycznia 204 r. uznał, że Świrski rzeczywiście dopuścił się bezczynności i powinien podjąć postępowanie w sprawie rozpowszechniania dyskryminujących treści w Radiu Maryja. Według art. 61 kodeksu postępowania administracyjnego strona może bowiem domagać się od organu administracji wszczęcia postępowania z urzędu.
Druga audycja dotyczyła programu “Polski punkt widzenia” Telewizji Trwam z 4 stycznia 2023 r. Zaproszony gość, Marcin Warchoł miał w ostrych słowach komentować zachowanie gwiazd Sylwestra Marzeń w TVP, zespołu Black Eyed Peas którzy wystąpili z tęczową opaską. W audycji nazywa homoseksualizm “zboczeniem”, “wynaturzeniem” i działaniem “sprzecznym z naturą”. Nie spotyka się
W obydwóch sprawach Wojewódzki Sąd Administracyjny także orzekł, że KRRiT nie zajęła się sprawą a teraz, NSA podtrzymał te wyroki.
Prezes rady powinien wszcząć postępowanie o nałożenie kary. Jednak te wyroki KRRiT zaskarżyła do NSA. Sąd ten w wyroku wydanym w piątek oddalił skargi. Oznacza to, że KRRiT powinna uwzględnić wniosek o wszczęcie postępowania z urzędu, dotyczącego ewentualnej kary dla nadawcy. Sąd nie rozpatrywał sprawy merytorycznie, tj. czy w programie telewizyjnym rzeczywiście doszło do dyskryminujących wypowiedzi, które podlegałyby karze.
Mimo wydania przez NSA sześciu podobnych wyroków w sprawach dyskryminujących wypowiedzi w mediach, prezes KRRiT dotychczas nie ukarał żadnego z nadawców.
Sygnatura akt: VI SAB/Wa 61/23 oraz VI SAB/Wa 62/23
kategorie:
tagi:
Kilkadziesiąt skarg i wyroki Sądów. Do tej pory KRRiT nie ukarała żadnego nadawcy za homofobię. Wpieraj nasze działania!
Bądź na bieżąco – zostań naszym darczyńcą i otrzymaj dostęp do newslettera.